piątek, 12 kwietnia 2013

Suche szampny Syoss i Isana

Miałam okazję testować dwa suche szampony i gdy sparzyłam się na pierwszym to trochę boję się eksperymentować z tymi kosmetykami i póki co stosuję ciągle ten sam, tym bardziej że jest bardzo tani.

Pierwszy suchy szampon który stosowałam to Syoss do szybko przetłuszczających się włosów. Kupiłam go na podróż i po pierwszym użyciu włosy były naprawdę ładne, odświeżone, miękkie i fajnie się układały.
Używałam go zgodnie z instrukcją, kilka psików. Za drugim użyciem zauważyłam że niewiele szamponu już zostało, a kolejne użycia wcale nie odświeżały włosów, tylko wyglądały one na jeszcze bardziej tłuste. Szybko się skończył, kosztował 16zł. Niby nie dużo, ale po marce Syoss spodziewałam się czegoś lepszego.


Przed następną wizytą w drogerii poczytałam opinie o suchych szamponach i zdecydowałam się na ten marki Isana. Po promocji dostałam go za 7zł. Pojemność ma taką samą jak ten z Syossa - 200 ml. Jest mniej duszący niż konkurent i bardziej wydajny. Łatwo go wyczesać z włosów i jest niewidoczny nawet na bardzo ciemnych. Efekty też daje lepsze - włosy za każdym razem są puszyste i miłe w dotyku. Zostają takie około doby. Używałam go przy okazji i to samo opakowanie mam nadal od kilku miesięcy, a testowałam także na koleżankach. Często pryskam tylko na grzywkę, bo najprędzej mi się przetłuszcza.




Suche szampony oczywiście nie nadają się do codziennego stosowania, bo nic nie zastąpi tradycyjnego mycia, ale podczas lub po imprezie, podczas podróży gdy nie mamy dostępu do wody, może okazać się świetnym kołem ratunkowym. Suchy szampon nie jest duży, mieści się w średniej wielkości torebce więc można go ze sobą wszędzie nosić. Jednak najlepiej przed kupnem poczytać opinię innych dziewczyn na forach i na wizaz.pl.


PRZED : włosy z niezdrowym połyskiem, posklejane, nie dające się ułożyć.
PO :  włosy puszyste, miękkie, wyglądające na zdrowe i świeże.


1 komentarz:

  1. Nie miałam okazji jeszcze wypróbować tych szamponów :)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie! :)