poniedziałek, 10 listopada 2014

Płyn Micelarny Esencja Młodości Bielenda / Otręby granulowane i płatki śniadaniowe z algami

Nawilżający płyn micelarny Esencja Młodości do mycia i demakijażu 3w1
W konkursie Bielendy na facebooku wygrałam płyn micelarny. To mój pierwszy płyn do demakijażu tego typu, ponieważ zawsze używałam tradycyjnych i byłam z nich zadowolona.
Czym jest płyn micelarny? To płyn do demakijażu, który zawiera specjalne cząsteczki - micele - które mają za zadanie przyciągać brud jak magnes. Przykładasz płatek do oka i nie musisz trzeć. Jak to wygląda w praktyce? Przekonajmy się.



Płyn ma pojemność 200 ml i kosztuje około 10zł.

Niezwykle delikatny, nawilżający płyn micelarny Esencja Młodości 3w1 zastępuje mleczko, tonik i wodę. Szybko, starannie i niezwykle skutecznie oczyszcza skórę, usuwa makijaż, pozostałe zabrudzenia i nadmiar sebum. Zwęża i zamyka pory, zapobiega powstawaniu wyprysków, łagodzi podrażnienia.
Bio kwas hialuronowy intensywnie i długotrwale nawilża i wygładza.
Komórki macierzyste z drzewa arganowego głęboko regenerują, odżywiają i wzmacniają skórę.
Witamina B3 wyrównuje niedoskonałości skóry wywołane trądzikiem, skutecznie matuje błyszczącą cerę. Płyn natychmiast odświeża i koi, nie wysusza skóry.
Stosowanie: zwilżyć wacik płynem, oczyścić skórę. Nie spłukiwać. Stosować rano i wieczorem lub w ciągu dnia jako zabieg odświeżający.
Skutecznie oczyszcza i matuje skórę. Usuwa makijaż i nadmiar sebum. Tonizuje i nawilża.
0% sztucznych barwników, parabenów, SLS-u.



Płyn jest odpowiedni do cery mieszanej, również wrażliwej. Ma bardzo przyjemny, wyrazisty zapach. To jeden z największych plusów. Jest wydajny i wielofunkcyjny. Bardzo cenię takie kosmetyki. Mogę go używać jako tonik i jako płyn do demakijażu. A jak to jest z tym demakijażem? Cienie do powiek może rzeczywiście "przyciąga" bez pocierania, ale mocniejszy makijaż z kredką do oczu, eyelinerem i tuszem do rzęs wymaga pocierania oka. Jeśli ktoś ma bardzo wrażliwe oczy niech lepiej uważa. Ja noszę szkła kontaktowe i po demakijażu czułam lekki dyskomfort. Co zauważyłam, to że płyn dziwnie się pieni i potem ta piana zostaje na rzęsach, trzeba wycierać oczy ręcznikiem. Jednak uważam że płyn dobrze nawilża i jako tonik jest świetny. Odświeża cerę i pozostawia ją gładką i promienną.

Czy warto? Na pewno przyda się w każdej łazience ponieważ ma wiele zastosowań. Ja daję mu 4-/5.

_________________________________________
Mamy wiele rodzajów otrębów, niektóre z nich opisywałam już w poprzednich notkach. Teraz chcę pokazać otręby granulowane firmy Sante. Są dobrze przyswajalne dla organizmu i możemy je dodawać do mleka, koktajli, jogurtów i innych potraw. Zawierają kawałki owoców. Forma granulek sprawia, że są smaczniejsze niż tradycyjne otręby. Są bogate w błonnik, który pomaga w utrzymywaniu zdrowego układu pokarmowego a co za tym idzie - pomaga dbać o linię. Dodatkowo zawiera kwas foliowy i potas. Wzmacniają one odporność oraz poprawiają ciśnienie krwi, biorąc aktywny udział w jej "produkcji". Otręby są tanim sposobem na trzymanie zdrowej diety. Możemy je dostać m.in w Polo Markecie.
Więcej informacji oraz skład możemy poznać klikając na zdjęcia.






Drugą smaczną i zdrową przekąską są płatki śniadaniowe TOPfit z algami firmy Granex. Podobnie jak otręby, mają wysoką zawartość błonnika pokarmowego. Można je kupić m.in w Netto. Torebka ma 220g i kosztuje około 4zł. Płatki są idealne do mleka, kefiru, jogurtu lub do jedzenia "na sucho". Algi nie brzmią zachęcająco, ale płatki są bardzo smaczne. Dodatkowo algi są bardzo zdrowe: zawierają jod, beta-karoten czyli prowitaminę A, witaminy z grupy B, witaminy C, E, K i PP. Są bogatym źródłem białka.

Składniki które mogą uczulać to gluten, śladowe ilości lecytyny sojowej, orzechów i mleka (laktoza).
Dokładny skład poznacie powiększając zdjęcie.



czwartek, 6 listopada 2014

Co to jest peeling gommage? + recenzja peelingu Perfecta minerały morskie i drobinki orzecha

Dziś chciałabym napisać o peelingach, ponieważ dla mnie to jeden z najważniejszych etapów w pielęgnacji. Przygotowuje skórę do dalszych zabiegów, ściera martwy naskórek i pozostawia skórę gładką.

Normalny peeling zawiera cząsteczki ścierające a peeling gommage bardzo drobno zmielone zboża, które złuszczają skórę. Dzięki temu odsłania nową, ładniejszą skórę. Ten peeling jest idealny dla skóry wrażliwej, ponieważ nie podrażnia i dodatkowo nawilża. Ma bardziej kremową i gęstszą konsystencję niż zwykły peeling. Działa jak gumka ścierająca (z francuskiego gommage to ścieranie gumką). Do głównych jego zadań należy:

- wygładzenie skóry
- rozjaśnienie
- nawilżenie
- dotlenienie
- usunięcie toksyn
- oczyszczenie
- regeneracja
- usunięcie starego naskórka

Jak go używać?
Prawdziwy peeling gommage po kilku minutach od nałożenia na twarz lekko przysycha. Potem wykonujemy palcami masaż, w czasie którego widać rolowanie i ścieranie się kosmetyku.
Ja użyłam do tego specjalnej rękawiczki peelingującej, którą kupiłam w promocji w Rossmannie za ok. 4zł.  Ma świetny materiał, który nie drapie mocno i nie podrażnia skóry, ale wzmacnia działanie peelingu. Do wykonywania gommage jest idealna. Mokra rękawiczka szybko wysycha, więc nie musimy się martwić że będzie długo mokra, nieświeża i pełna bakterii.



Mój peeling dostałam w Avonie za 8zł.


Delikatna formuła złuszczająca stworzona specjalnie do cery wrażliwej. 
Sposób użycia: Niewielką ilość produktu rozprowadzić równomiernie na skórze i pozostawić na 1-2 min. Następnie, delikatnie masując twarz, zetrzeć powstałą "maseczkę" i dokładnie spłukać. Stosować 2-3 razy w tygodniu.



Ostatnio zaczęłam używać małą klepsydrę, która odmierza czas - to bardzo ułatwia życie i wiemy ile dokładnie czasu możemy trzymać maseczkę na twarzy. Przydała się również przy peelingu gommage. Możemy taką kupić w Rossmannie za ok 3-4zł. Jest stworzona dla dzieci do odmierzania 3 minut na mycie zębów ale mi przydała się do wielu innych celów.

Peeling ma kremową konsystencję i białawy kolor. Zapach chemiczny, dość intensywny. Gdy z wygodnego opakowania wyciśniemy go na palec, nawet nie widać że to peeling. To jedna z cech gommage. Bardziej przypomina zwykłą maseczkę. Po dwóch minutach możemy go zetrzeć jednocześnie masując twarz.
Dlaczego jest taki a nie inny? Tradycyjne peelingi mogą bardzo podrażnić wrażliwą skórę, powodować zaczerwienienie i dyskomfort. Peeling gommage jest delikatny, nie ma dużych drobinek, które agresywnie "szorują"twarz.
Peeling z Avonu jest wydajny i pozostawia skórę oczyszczoną i nawilżoną. Nie podrażnia jej i jest przyjazny dla każdego typu cery. Myślę, że warto kupić. Peeling który jednocześnie nawilża nie zdarza się często.
Posiadam wersję z Minerałami z Morza Martwego, która jest przeznaczona dla cery mieszanej i tłustej.
Jest jeszcze wersja z chińskim żeń-szeniem, idealna do skóry bardzo wrażliwej i suchej.

Jednym z moich ulubionych peelingów jest gruboziarnisty z Perfecty - minerały morskie i drobinki orzecha.



Dostaniemy go za około 12zł/60ml. 

Drobinki orzecha włoskiego delikatnie usuwają ze skóry martwy naskórek. Minerały morskie i koktajl witamin A, E, B5 wspomagają barierę ochronną skóry i chronią ją przed negatywnym wpływem środowiska zewnętrznego. Alantoina łagodzi podrażnienia, a miód z dzikich kwiatów odświeża cerę i nadaje jej ładny, zdrowy koloryt.

Nałożyć na umytą skórę twarzy, delikatnie masować okrężnymi ruchami przez 1-2 minuty omijając okolice oczu. Następnie zmyć ciepłą wodą. Stosować 1-2 razy w tygodniu.

Dla mnie ten peeling okazał się rewelacyjny. Drobinki orzecha okazały się świetnym rozwiązaniem, nawet lepszym niż cukier lub sól. Miło się zaskoczyłam. Peeling ma niebieskawy kolor i widać w nim dużo wcześniej wspomnianych drobinek orzecha. Świetnie złuszcza skórę i ściera martwy naskórek. Drobinki rzeczywiście poprawiają kolor skóry. Po zastosowaniu peelingu mamy gładką, widocznie oczyszczoną skórę. Nie podrażnia ani nie wysusza dzięki zawartości alantoiny. Mogę polecić ten produkt naprawdę każdemu. Dawno nie byłam tak bardzo zadowolona z peelingu. Możemy go często dostać w formie próbek po 10ml - taka próbka wystarcza na około 2 użycia.